List do Redakcji: Szanowny Panie Proboszczu Parafii NSNMP w Barlinku!

Na skrzynkę redakcyjną wpłynął list od mieszkanki Barlinka, który w całości i oryginale poniżej publikujemy.

Z bólem i wielkim rozczarowaniem chcę się odnieść do Pana w kontekście słów, jakie padły z kazalnicy w ubiegłą niedzielę na mszy o godzinie 10.30. Musiałam zaczekać, by nie pisać w afekcie, by w spokoju jeszcze raz odtworzyć Pana słowa.

Otóż, jak od wielu lat udałam się z mężem do świątyni, z którą związana jestem bez mała od sześćdziesięciu lat. To tu miały miejsce niezwykle ważne w moim życiu wydarzenia. Szłam w skupieniu i z nadzieją na kolejne spotkanie z Bogiem. Szukać otuchy, pocieszenia i po ty, by podziękować Mu za wszystko, co się wokół mnie dzieje. I oto nagle w miejscu, którego przeznaczenia nie trzeba nikomu tłumaczyć, stało się coś, co zachwiało - nie moją wiarą, bowiem ta jest niepodważalna, głęboko ugruntowana we mnie, ale zachwiało celowością uczęszczania na mszę.

Z kazalnicy popłynął głos pełen przekłamań, indoktrynacji, niechęci i zjadliwości. Szanowny Panie Proboszczu, porównanie Unii do komuny jest haniebne. Chcę uświadomić Panu, że w Unii nikt nie decyduje za nas. My - tak jak wszystkie kraje członkowskie - mamy takie samo prawo głosu. O ten głos starali się przedstawiciele wszystkich ugrupowań w Polsce, tym samym legitymizując zasadność jej istnienia. Założenia, cele, idee UE są dostępne na stronach internetowych, do których Pana zachęcam, by wnikliwie zapoznać się z nimi.

Czy uważa Pan, że takie same zasady przyświecały dysydentom komunistycznym? Taka retoryka Pana i ludzi uznających UE za uzurpatora i wroga prowadzi w linii prostej do nagabywania społeczeństwa, by skłaniało się do wyjścia z UE. Proszę przejechać się po kraju, przejść po ulicach naszego miasta i zobaczyć, ile przedsięwzięć dokonało się ze środków unijnych. Proszę zapytać włodarzy miasta w jakim procencie miasto partycypowało w tych przedsięwzięciach. Proszę posługiwać się liczbami, a nie sympatiami albo antypatiami.

Dane z Ministerstwa Finansów! - ministerstwa będącego pod jurysdykcją partii rządzącej pokazują: Saldo transferów pomiędzy Polską a Unią Europejską w latach 2004-2021 (do końca listopada 2021 r.) jest dla Polski dodatnie i wynosi prawie 141,8 mld EUR. Wg danych Ministerstwa Finansów na koniec listopada 2021 r. Polska wpłaciła od maja 2004 r. do budżetu UE ponad 68,6 mld EUR (uwzględniając zwroty oraz składkę). ( żródło https://www.poir.gov.pl/strony/wiadomosci/1418-mld-euro-zyskala-polska-w-rozliczeniach-z-budzetem-unii-europejskiej-od-poczatku-czlonkostwa-w-ue/)

A poza tym, Szanowny Panie Proboszczu! Kazalnica to nie miejsce na politykę, ale miejsce, z którego winno płynąć słowo Boże, wolne od nienawiści, pozbawione zakłamań. Mądre, obiektywne, krzepiące i pozwalające coraz lepiej, pełniej zbliżać się do Boga, jednoczyć ludzi. Nie dzielić. Nie wbijać się klinem między ludzi. Tak czynił nieodżałowany Ksiądz Bronisław Lose. Dlaczego Pan nie powie ludziom, że odejście z owej Brukseli, o której mówił Pan z tak wielką abominacją, że:
-młodzi nie będą mogli z łatwością kształcić się za granicą
- że wiele kobiet, w tym z naszego miasta nie będzie mogło podejmować legalnej pracy za granicą, nie będzie można otwierać firm,
- że młodzi ludzie- nasi synowi, nasze córki pozakładały rodziny w krajach należących do Unii, będą mieli utrudniony kontakt,
- że podróżowanie nie będzie odbywało się z taką łatwością, na co czekaliśmy cały komunistyczny okres.

O innych zaletach też niech Pan będzie łaskaw poczytać w Internecie i popytać ludzi. Pomijam kwestie gospodarcze, ekonomiczne, sprawę bezpieczeństwa) Powiedział Pan, że nie możemy pozwolić, by Unia decydowała za nas, za nasze pieniądze. Naprawdę posiadamy takie środki, które pozwalają nam na modernizację dróg, budynków, itd., na leczenie? Czy w takim razie z NATO też musimy wyjść, bo tam też nie decydujemy sami. Gdzie i z kim będziemy? Pytanie wydaje się szczególnie zasadne w kontekście tego, co właśnie dzieje się za naszą wschodnią granicą.

Czy demokracja polega na podporządkowaniu się jednemu człowiekowi? Naprawdę tak pan myśli? Powielił Pan dokładnie tę narrację, którą stosuje PiS. Straszne i smutne były Pana słowa. A ja oczekuję kościoła apolitycznego. Dzisiaj kościół uznawany przeze mnie na mój stał się nie moim kościołem. Czuję się oszukana i okradziona z miejsca, przestrzeni, która stanowiła dla mnie miejsce spotkania z Bogiem. Posunął się Pan do polityki w najgorszym wydaniu, serwując informacje niezgodne z prawdą. Pełne jadu, niechęci i indoktrynacji. Nie takiego kościoła chcę. Niech Pan łaskawie z wysokości ambony popatrzy - ławki Panu pustoszeją.

To, że wspomniał Pan o złym powietrzu w Barlinku - było ok. Wszyscy wiemy jakie to ważne, by żyć z zdrowym środowisku. Trzeba o to walczyć, ale pamiętać też o bycie. To zakład zapewniający pracę ludziom, utrzymujący rodziny. Trzeba robić wszystko by i wilk i owca.

Z wielkim rozczarowaniem
Iwona Żytkowiak

Komentarze

• 

  Do pani ,,julka" Czy jak mówimy Pan Bóg i Pan Jezus to ich obrażamy? Trochę logiki.
  
  ,,Jestem zbulwersowana listem ,który przeczytałam. pisze ten list pani polonistka ,która KS. Proboszcza nazywa panem. to szczyt bezczelności i braku kultury".

  Pan 31-08-2022, 13:47:34

  IP: 176.58.xx.xx
• 

  I to jest problem naszego społeczeństwa. Bulwersujemy się na rzeczy błahe a prawdziwych problemów nie widzimy.
  Przecież jasnym jest, że pani polonistka z premedytacją użyła słowa Pan. Sam bym takiego słowa użył w tym kontekście, bo księdzem w tym przypadku nie można nazwać.
  Ksiądz mówi o wierze. Pan o polityce. Proste.
  Ksiądz nie jest od polityki. Polityki społeczeństwo ma nadmiar każdego dnia tak w telewizji, jaki i radiu, internecie czy w życiu. Politycy nami kierują, rządzą, manipulują, wykorzystują nas. To twór, którego wogole być nie powinno. Przez polityków jest JAD, problemy itp.
  Do kościoła idzie się po ulgę, spokój, kontemplację, mądre słowa o Bogu, miłości, spokoju duszy. Nie potrzebuje jeszcze w Kościele słuchać o polityce. Ile można?!

  Irena 31-08-2022, 12:47:28

  IP: 176.58.xx.xx
• 

  Jestem zbulwersowana listem ,który przeczytałam.pisze ten list pani polonistka ,która KS. Proboszcza nazywa panem. to szczyt bezczelności i braku kultury.

  julka 31-08-2022, 11:48:37

  IP: 185.23.xx.xx
• 

  "Ewangelia nie mówi o dzieleniu ludzi mówi o łączeniu. Chrześcijaństwo to ewangelia miłości i przebaczania to jej podstawy i równości wobec BOGA a księża w Polsce nawet nie muszą płacić podatków od prawdziwego dochodu za to inni mają wyliczone w pracy poprzez system co do grosza. Jak mówił nasz kochany Papież Franciszek ,,kościół winien być biedny". Z Bogiem kochani."
  
  Ewangelia mówi też o głoszeniu prawdy bez względu na cenę. Mówi również o oddzielaniu ziaren od plew, a więc o dzieleniu jednak.
  
  Mateusza 3:12 PLNT
  On potrafi oddzielić plewy od ziarna i wszystko oczyścić—ziarno zbierze do magazynu, a plewy spali w niegasnącym ogniu.
  
  Niestety, nadeszły czasy, gdzie częstokroć trudno odróżnić dobro od zła, prawdę od kłamstwa. Cieszę się, że nasz proboszcz podjął się takiego trudu. Chwała mu za to.

  Ela 31-08-2022, 11:24:47

  IP: 81.190.xxx.xxx
• 

  "Niestety, czasy i ludzie są tacy, że argumenty nic nie wnoszą dlatego nie ma sensu nawet podejmować rękawicy. Księża nie są od politykowania. Księża niech się zajmą swoją profesja, a nie polityką. Od księdza oczekuje mądrości, miłości, dobroci. Kościół powinien łączyć a nie dzielić. Jak widać jest inaczej. Obawiam się, że problem leży gdzie indziej. Księża nie mają już nic do powiedzenia czy przekazania w kwestii wiary, Boga to schodzą na tematy polityczne."
  
  Czyli, analogicznie, lekarze nie są od politykowania. Niech zajmą się swoją profesją, a nie polityką. Oczekuje się od nich leczenia, mądrości, empatii, cierpliwości i dobroci dla pacjentów.
  Nauczyciele nie są od politykowania. Niech zajmą się swoją profesją, a nie polityką. Oczekuje się od nich uczenia konkretnych przedmiotów, wiedzy, wyrozumiałości i sprawiedliwości dla uczniów.
  Aktorzy nie są od politykowania. Niech zajmą się swoją profesją, a nie polityką. Itd.
  
  Jeżeli „do pani Heleny” uważa jw. to ok i mam szczerą nadzieję, że tak jest. Mogę zaakceptować fakt, że gdzieś w Barlinku żyje sobie dziwny człowieczek o tak specyficznych poglądach. Jeżeli jednak uważa, że na tematy polityczne może wypowiadać się każdy tylko nie ksiądz to robi się groźnie.
  W takiej sytuacji jako osoba wierząca czuję się w obowiązku stanąć w obronie księdza. Uważam, że ten konkretny ksiądz stanął na wysokości zadania głosząc z ambony prawdę, bo zdołał swoim kazaniem wypchnąć ze strefy komfortu panią Iwoną. Jeden człowiek to też dużo (patrz przypowieść o zagubionej owcy). Cieszę się, że pani Iwona napisała to, co napisała. Dzięki jej słowom zrozumiałam jak mamy cennego duszpasterza. Dziękuję pani Iwono!!!

  Ela 31-08-2022, 10:52:45

  IP: 81.190.xxx.xxx
• 

  Ewangelia nie mówi o dzieleniu ludzi mówi o łączeniu. Chrześcijaństwo to ewangelia miłości i przebaczania to jej podstawy i równości wobec BOGA a księża w Polsce nawet nie muszą płacić podatków od prawdziwego dochodu za to inni mają wyliczone w pracy poprzez system co do grosza. Jak mówił nasz kochany Papież Franciszek ,,kościół winien być biedny". Z Bogiem kochani.

  Miłość i wybaczenie 31-08-2022, 09:53:35

  IP: 176.58.xx.xx
• 

  Niestety, czasy i ludzie są tacy, że argumenty nic nie wnoszą dlatego nie ma sensu nawet podejmować rękawicy. Księża nie są od politykowania. Księża niech się zajmą swoją profesja, a nie polityką. Od księdza oczekuje mądrości, miłości, dobroci. Kościół powinien łączyć a nie dzielić. Jak widać jest inaczej. Obawiam się, że problem leży gdzie indziej. Księża nie mają już nic do powiedzenia czy przekazania w kwestii wiary, Boga to schodzą na tematy polityczne.

  Do pani heleny 31-08-2022, 09:34:00

  IP: 37.248.xxx.xxx
• 

  Ja wypowiedź Pani Heleny zrozumiałam inaczej. Kołłątaj, Popiełuszko, Skarga... Wszyscy Oni byli duchownymi, którzy nie uciekali od trudnych politycznych tematów. Pod tym względem podobnie postępuje proboszcz...
  I jeśli Pani Helenie chodziło o taką analogię to zgadzam się z nią.
  
  
  "Przepraszam, ale jaką sieczkę pisowską trzeba mieć w głowie, żeby pisać takie BZDURY jak Pani napisała. Tu już jest nawet za późno na jakiekolwiek leczenie."
  
  Może warto podać jakieś argumenty zamiast obrażać.

  Ela do "do Pani Heleny" 31-08-2022, 09:25:22

  IP: 81.190.xxx.xxx
• 

  Proboszcz Parafii, mówiący o złej Unii Europejskiej = KS. Jerzy Popiełuszko - kapelan warszawskiej „Solidarności”, obrońca praw człowieka w PRL, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, błogosławiony i męczennik Kościoła katolickiego.
  
  Pani Heleno. Nie mam więcej pytań i właśnie zakończyłem dyskusję z Panią, jeżeli Pani porównuje proboszcza z Popiełuszką. Proszę wrócić do PRLu, czasów KOMUNY i bezpieki. Pewnie było lepiej niż teraz za czasów Unii Europejskiej.
  
  Przepraszam, ale jaką sieczkę pisowską trzeba mieć w głowie, żeby pisać takie BZDURY jak Pani napisała. Tu już jest nawet za późno na jakiekolwiek leczenie.

  do Pani Heleny 31-08-2022, 08:59:45

  IP: 176.58.xx.xx
• 

  Tych, którzy twierdzą, że księżom nie wolno podejmować tematów związanych z polityką zapytuję, kim był Hugo Kołłątaj, Stanisław Staszic, Piotr Skarga, Piotr Ściegienny, Jerzy Popiełuszko czy tysiące innych zamordowanych w obozach koncentracyjnych w czasie szerzenia niemieckiej praworządności w Polsce?
  Dumna jestem z postawy naszego Proboszcza, który właściwie rozumie swoje powołanie.
  
  I kilka zdań odnośnie UE. Wymienia się tutaj same "plusy" przynależności Polski do UE, a zapomina się o kosztach. O zamkniętych zakładach pracy, nędzy na terenach popegeerowskich, masowej emigracji młodych Polaków za chlebem, bezrobociu, zamkniętych kopalniach z powodów pseudoekologicznych a faktycznie tylko po to, by Niemcy mogły zarabiać na dystrybucji rosyjskiego gazu. W Polsce jest 2400 sklepów niemieckich a w Niemczech nie ma ani jednego polskiego. Niemcy posiadają u nas własne media kształtujące opinię publiczną, a u nich obcy kapitał nie może być udziałowcem w mediach, ponieważ "mogłaby nie reprezentować interesów niemieckich".
  Polska w UE jest traktowana w sposób rasistowski. Rozwiązania prawne, które funkcjonują np. w Hiszpanii czy Niemczech, w Polsce już nie mogą być wprowadzane, bo podnosi się krzyk o łamaniu praworządności, wolności słowa, itd.
  Bardzo żałuję, że kiedyś głosowałam za wejściem Polski do UE. Dziś już nie popełniłabym takiego błędu.
  

  Helena 31-08-2022, 08:13:08

  IP: 37.47.xxx.xxx