„Dziewczyna w trampkach” w końcu wydana!

Tegoroczny pierwszy dzień wiosny to dla czytelników barlineckiej Małgorzaty Kapuściak niezapomniane wydarzenie.

Właśnie tego dnia miała swoją premierę pierwsza książka naszej młodej autorki.
 
„21 marca 2017 roku już na zawsze pozostanie dniem Dziewczyny w trampkach. Ten dzień to nie tylko promocja książki, jej premiera, ale także mój start w roli mówcy motywacyjnego młodzieży. Jeden dzień, dwa sukcesy, dwa spełnione marzenia. Można powiedzieć, że wrażeń mi nie brakowało”.
 
Najpierw naszą młodą autorkę poznali wychowankowie OHP w Barlinku. To oni mogli także aktywnie uczestniczyć w pierwszych zajęciach motywacyjnych. Następnie Małgorzata Kapuściak odwiedziła Szkołę Radosną w Dziedzicach, Publiczne Gimnazjum nr 1 oraz Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych na ulicy Szosowej. Ciekawi Was jak wyglądały zajęcia z Dziewczyną w trampkach?

Oto one:



Jak widać uczestnicy spotkania słuchali z zaciekawieniem opowieści Małgorzaty Kapuściak.
 
„Uczniowie szkół w Barlinku, jak i ich kadra nauczycieli, przyjęli mnie z otwartymi ramionami. Warto było stworzyć spotkania motywacyjne dla nich, widać że są im bardzo przydatne. Do dziś dostaje od tych młodych ludzi liczne wiadomości z podziękowaniami za wiarę w ich marzenia, za odwagę, jaką im przekazałam. Co chwilę też pytają mnie czy ponownie pojawię się u nich na zajęciach”.

Projekt Dziewczyny w trampkach okazał się dla Małgorzaty Kapuściak prawdziwym sukcesem. Wydana książka w modelu self-publishing, wykłady motywacyjne, które trafiają do młodzieży. Czym teraz zaskoczy nas Dziewczyna w trampkach?

„W głowie mam dziesiątki pomysłów, które realizuję małymi krokami. Już na dniach ponownie odwiedzę wychowanków OHP, aby razem z nimi planować ich drogi do sukcesów. Następnie wyruszam do szkół w innych miastach, aby zbierać kolejne doświadczenia w pracy z młodzieżą i promować moją książkę. Dla mieszkańców Barlinka planuję wraz z władzami naszego miasta wydarzenie z okazji Dnia Dziecka, jakiego jeszcze nie było. To jest dla mnie olbrzymie wyróżnienie, że mogę w Barlinku zrealizować swój pomysł”.

Oczywiście będziemy śledzić kolejne kroki naszej Dziewczyny w trampkach. Spodziewam się, że jeszcze nieraz nas zaskoczy.
 
A Ci, którzy jeszcze nie mają „Dziewczyny w trampkach” zachęcam do nabycia książki na: www.dziewczynawtrampkach.pl.

Egzemplarze z dedykacją czekają.